Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lec33 z miasteczka Grodzisk Mazowiecki. Mam przejechane 17761.40 kilometrów w tym 4888.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lec33.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
2.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Misja Zawoja 10/10

Piątek, 9 października 2020 · dodano: 23.10.2020 | Komentarze 1

dzień wyjazdu, drobnych zakupów i podsumowania naszych wędrówek.


to była nasza baza wypadowa -Willa Modrysówka w Zawoi Podryzowanej...

na pewno nasz pobyt w górach nie byłby tak udany gdyby nie świetna kwatera (w bardzo dobrej cenie i lokalizacji) i co ważne z możliwością suszenia ekwipunku. początek naszego pobytu nie był zbyt sprzyjający pogodowo, dwa razy porządnie nas zmoczyło na zejściu ale w kolejnych dniach idealnie trafialiśmy z pogodą. przez pierwsze dni mocno też wiało i trzeba czasem było szukać po okolicy nieopatrznie pozostawionych na balkonie rzeczy. podczas naszych wędrówek przeszliśmy ok 230 km z czego większość po szlakach Beskidu Żywieckiego i Małego. Ponieważ nie był to nasz pierwszy pobyt w Zawoi, nasze plany nie obejmowały wielu bardzo popularnych i pięknych szlaków, których wybór jest w okolicy Babiej Góry ogromny. Jeśli ktoś nastawia się bardziej na wędrowanie niż zwiedzanie to miejsce jest dla niego idealne. do przemieszczania się przydaje się auto bo busy, pomimo tego, że jeżdżą dosyć często to nie zawsze tam gdzie by się chciało (czasami potrzeba przesiadek) i niekoniecznie według rozkładu jazdy. podczas wędrówek spotykaliśmy po drodze pojedyncze osoby (tylko w drodze na Babią Górę trafiła się jedna wycieczka) więc nie było problemu z zachowaniem dystansu społecznego. największy problem stanowiło wyżywienie bo brakowało miejsc gdzie dało by się smacznie i niedrogo zjeść. w samej Zawoi, ze względu na pandemię ośrodki wypoczynkowe i pensjonaty nie prowadziły wyżywienia dla osób, które nie były ich gośćmi z czego wcześniej wielokrotnie korzystaliśmy a miejscowe karczmy mocno podniosły ceny w stosunku do ubiegłego roku (tak średnio z 10 zł za drugie danie). poza wędrowaniem Zawoja i okolice są stworzone dla rowerzystów wszelkiej maści. przez ostatnie lata znacząco wzrosła ilość szlaków rowerowych i częściej można było na szlaku spotkać rowerzystę niż piechura. szlaki są dość dobrze utrzymane ale wg zasady, że im dalej od Babiej Góry tym gorzej. na szlakach jest w miarę czysto ale zdarzają się miejsca rozjeżdżone przez kłady lub motory. na szlakach, największym problemem jest zwózka drewna z lasu, szlaki są podczas niej niszczone a chodzenie nimi nie sprawia przyjemności. żeby nie trafić na zamknięty szlak warto śledzić informacje turystyczne na jakimś profesjonalnym portalu np. https://mapa-turystyczna.pl w wersji premium. po raz kolejny udało nam się zrealizować nasze plany a to czego się nie udalo jak np. wejście od słowackiej strony na Babią Górę musieliśmy odłożyć na czas po pandemii. warto do Zawoi wracać ;)

ps. no i gospodarze są super



Komentarze
este
| 18:59 niedziela, 21 lutego 2021 | linkuj Ale żeś natworzył tych postów , ale to dobrze. Fajnie się ogląda prawie że rodzinne strony.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ulice
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]